poniedziałek, 7 listopada 2011

Nie lubię różowego...

A konkretnie - nie lubię różowego zmywacza do paznokci Isany! Bo sam kolor owszem, lubię ;)

(foto: modaija.pl)

Jakiś czas temu pisałam Wam o moim faworycie w tej kategorii, czyli o biedronkowym zmywaczu Nailty. Dostałam wówczas masę komentarzy oskarżających go o rozdwajanie i zły stan paznokci. Wiele z Was zachwalało właśnie Isanę (bez wskazania na konkretny jej wariant). Ja na Nailty nie narzekam, ale z ciekawości poszłam za Waszymi radami. Kupiłam zmywacz Isany, użyłam i ... pożałowałam. Pokażę Wam na zdjęciu, dlaczego. Ostrzegam, że widok jest raczej niefajny...


Ten bezacetonowy, rossmanowski zmywacz strasznie wysusza! Nie tylko paznokcie i skórki, ale i skórę, z którą ma kontakt poprzez nasączony wacik. Cieszę się, że kupiłam najmniejszą buteleczkę (50 ml) - dłuższe używanie tego preparatu mogłoby skończyć się permanentnym przesuszeniem skórek, które po każdym zastosowaniu z trudem doprowadzałam do porządku.

Różowy zmywacz Isany w gruncie rzeczy spełnia swoje zadanie - zmywa lakiery do paznokci bez większego trudu. Mimo to - jak dla mnie - jest skreślony. Tak mocne wysuszanie jest niewybaczalne.

Ciekawa jestem zielonej, acetonowej wersji tego zmywacza. Macie z nią jakieś doświadczenia? Może znacie oba warianty? Czy zielony zmywacz Isany również pozostawia paznokcie i skórki w tak fatalnym stanie, jak jego różowy odpowiednik?

43 komentarze:

  1. Używałam i też żałowałam... działo mi się dokładnie to co Tobie... a paznokcie pod wpływem tarcia aż tak dziwnie "skrzypiały" (?)... nie wiem jak to określić ;)

    Zielona wersja (jak dla mnie oczywiście) jest lepsza, ale też mnie jakoś bardzo nie urzekła... ale to tylko moje zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie miałam tego zmywacza i teraz już wiem, że mieć nie będę ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten bezacetonowy jest tragiczny-robi takie kuku na paznokciach, jakiego nie miałam po najsilniejszym acetonowym. Zielony jest dużo lepszy, ale na dłuższą metę też wysusza- choć takiego spustoszenia, jak po różowym nie ma. Ja najbardziej lubię tonik pomarańczowy Barbry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam zmywaczów z Isany, więc się nie wypowiem.
    Jednak moim faworytem jest zmywacz o zapachu Kiwi od Sensique. W Naturze jest aktualnie na niego promocja i kosztuje ok.3zł - warto kupić. Jego recenzję za niedługo dodam na swoim blogu.

    Ciekawy blog, dodałam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ;o ja tez uzywam biedronkowego zmywacza i nie zauwazyłam żeby mi niszczył paznokcie, w przeciwienstwie do tego Isany ;|

    OdpowiedzUsuń
  6. podobno ten zielony jest dobry, ja polecam Lidlowski Cienias z dozownikiem ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. moim faworytem jest jego zielony brat, z różowym baaardzo trudno mi się pracowało. A najgorsze jest to, że dla MEGA śmierdzi, a podobno ma nie mieć acetonu...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie się na szczęście kończy ten zmywacz, u mnie jego używanie wywołuje tak samo opłakane skutki...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam zielony i ten w składzie ma aceton - tez nie lubię, po pierwszych dwóch użyciach odstawiłam na naprawdę ciężkie przypadki i kupiłam następny - z biedronki - mdlący zapach ale znacznie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja własnie zieloną wersję uwielbiam. Ale jeśli ta tak Ci wysuszyła skórki itp to nie kupuj zielonej. On tez wysusza. Ja go lubię bo rewelacyjnie zmywa lakiery, u mnie nie jest jakoś masakrycznie wysuszający, ogólnie szkody mi nie robi, ale tez nawilzam ciągle skórki..także ogólnie ja uwielbiam ale jesli ten różowy taki jest dla Ciebie niefajny to nie polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też się kiedyś na niego nacięłam :/ Niech mówią, co chcą, nailty jest najlepszy :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zielona - migdałowa - wersja Isany jest CUDOWNA. Pachnie przepięknie. Używam od kiedy pamiętam i jestem zachwycona jej działaniem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ew., wiem jakie skrzypienie masz na myśli :/ porażka...

    Kosodrzewino, słuszna decyzja...

    Zoila, zapomniałam o tym toniku! Czaiłam się na niego. Dzięki za przypomnienie :)

    Natallie, bardzo mi miło, witaj! :) O zmywaczu kiwi z Sensique nawet nie słyszałam, hmm...

    Cat Girl, witaj w klubie :]

    Sauria, o tym z dozownikiem słyszałam już kilka dobrych opinii, skuszę się przy okazji :)) dzięki!

    90karotka, dla mnie śmierdzi jak (prawie) każdy zmywacz :) da się przeżyć. Gdyby nie to wysuszanie...

    Vixen, więc - tak jak ja - wywalisz go z uśmiechem na buzi ;)

    Shinodko, dobrze wiedzieć. A odnośnie Nailty - jedne pachną, inne śmierdzą... Wąchaj przed zakupem ;) niektóre egzemplarze serio pachną kasztanami.

    Kleopatre, pewnie kupię malutką buteleczkę na próbę, ale nie nastawiam się entuzjastycznie :P

    Cammie, narazie na to wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Farfaraway, tak jak napisałam Kleopatre, skuszę się na małą pojemność i ocenię. Twoja wypowiedź budzi mój umiarkowany optymizm ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. zielony jest lepszy niż różowy, też mi wysuszył skórki i paznokcie, a tego bardzo nie lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam go i baaardzo nie przypadł mi do gustu ;<

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam i też go nie polubiłam z powodu wsuszania. Uwielbiam biedronkowy - tak wychodzi, że zawsze do niego wracam :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja używam zielonego i sobie chwalę, nie zauważyłam, żeby robił mi większą krzywdę niż inne zmywacze, z lakierami też radzi sobie niczego sobie, przy nim na razie zostaję:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja go używam i się dziwię, że mimo porządnej pielęgnacji ciągle mam wysuszone skórki a to ten zdrajca tak mi robi ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kilka lat temu miałam tę wersję i w ogóle nie chciała zmywać mi paznokci, ale może to była jakaś stara generacja czy coś... :P Generalnie bezacetonowe lakiery omijam szerokim łukiem bo kiepsko zmywają (a przynajmniej te, z którymi ja miałam do czynienia). Aktualnie właśnie używam zielonej wersji i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolona! Nie pamiętam już ile butelek zużyłam, ale ostatnio kupiłam największą wersję, bo jestem w stu procentach pewna, że ten produkt się sprawdzi.

    Zzielona poleca zieloną wersję ;).

    OdpowiedzUsuń
  21. Unappreciated, czyli nie jestem osamotniona ;)

    Natalio, dołączyłam do Ciebie w tej kwestii...

    Innooka, u mnie też - jak narazie - Nailty numerem jeden :)

    Mizz, Twój komentarz to kolejny powód, żeby jednak odważyć się na testy zielonego :)

    Renia, winowajca zdemaskowany! :))

    Zzielona, hmmm... no dobra, namówiłaś mnie :D dam szansę tej Isanie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja miałam oba zmywacze Isany i mam o nich bardzo dobre zdanie - może mam pancerną skórę, ale mi nie wysuszyły :)

    OdpowiedzUsuń
  23. testowałam zielony zmywacz Isany i mnie niestety wysusza paznokcie, ja jestem ood paru miesięcy wierna tonikowi do zmywania paznokci z Barbry,nie wysusza płytki i skórek,ale podobno słabo zmywa ciemne kolorami,ja się na ten temat nie wypowiem bo używam głównie jasnych kolorów,chociaż czasami maluję paznokcie jesiennym blusem i dobrze sobie z nim radzi,więc chyba nie jest źle;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zielony jest straszny... wysusza tak samo jak nie mocniej niz rózowy , mam go dostałam mega butle za darmo w super-pharmie...masakra..

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam zieloną wersję, nawet ostatnio była recenzja na blogu. Ja zieloną wersję lubię, choć faktycznie wysusza. Jednak bardzo dobrze zmywa lakier i to jest najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam zarówno ten zmywacz jak i ten zielony i każdy z nich był dla mnie totalną porażką :/ Teraz zakochałam się w zmywaczu z Lidla i nie mam ochoty go zmieniać na żaden inny :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Basia, pozazdrościć :)

    Amber, hmm... nie sądzę, żeby zmywacz działał inaczej na jasne, a inaczej na ciemne kolory. Lakier to lakier ;)

    Reni-ferek, echhh... opinie są skrajne, chyba mimo wszystko muszę sama wypróbować.

    BlackRose, myślę, że można znaleźć zmywacz, który dobrze zmywa i NIE wysusza. Dla mnie wysuszanie skórek to rzecz niewybaczalna :)

    SenseSensibility, czyżby słynny już Cien z pompką? :)

    OdpowiedzUsuń
  28. miałam zieloną Isanę, wysuszyła mi nie tylko skórki, ale płytkę paznokcia, która zaczęła się łuszczyć. nie polecam

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja stosowałam i stosuje nadal te zmywacze i mimo tego że faktycznie wysuszają skórki i paznokcie ( zielony wg mnie zdecydowanie mniej) to cena i ilość mililitrów w buteleczce przeważa :)

    OdpowiedzUsuń
  30. to ja zauważyłam jeszcze inną rzecz.. To co opisałaś, przesuszenie płytki,skórek, 'skrzypienie' zauważyłam nagle po używaniu Nailty przez jakiś rok. Zużyłam dwie duże zielone Isany i od razu lepiej, paznokcie się nie łamią, super zmywa. Teraz mam różową wersję i jest prawie tak samo dobra,ale ciut gorzej zmywa. Niesamowite ;d

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie używałam Isanowych płynów, ale skoro wysuszają, to na moje biedne i słabe pod tym względem łapki się pewnie nie nadaję.
    Używam biedronkowego i jestem w sumie zadowolona - duża butla, niska cena i niski poziom rażącego zapachu + zmywanie. Dla mnie wypas :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zielony jest rewelacyjny, wg mnie ;) Może nie zrażaj się po tym różowym i spróbuj tamtego? Warto ;D
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobrze wiedzieć! Raz miałam ten zmywacz, ale nie zauważyłam aż takiego wysuszenia... Zmywacza z Biedronki nie lubię, bo muszę się nim solidnie natrzeć, żeby lakier zaczął schodzić...

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja zmywacz z Isany lubię, zdecydowanie szybciej idzie mi zmywanie lakieru-każdego-tym zmywaczem niż z biedronki-może to że wysusza to dowód na to że jest silniejszym środkiem? Zmywacz z biedronki kupiłam pod wpływem setek pozytywnych komentarzy o nim, może cena super, ale mnie już sam zapach jego odrzuca. A i jakoś większego wysuszanie na moich dłoniach nie zaobserwowałam ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. Używałam zielonej Isany dosyć długo. Rzeczywiście lekko wysusza skórki, ale tragedii nie ma. Przerzuciłam się na Nailty zaczynając kurację Nail Tekiem i jest całkiem ok. Różową Isanę zauważyłam całkiem niedawno, więc z ciekawości kupiłam małą butelkę. Całe szczęście bo bubel po jednym użyciu wywaliłam. Moje dłonie wyglądały jeszcze gorzej niż Twoje!

    OdpowiedzUsuń
  36. Simply, aż łuszczyć? Hmm :/ nie zachęca mnie to...

    Wiolka, ale czy warto oszczędzać na wyglądzie paznokci i skórek? Myślę, że złotówkę więcej można dostać o wiele lepszy zmywacz.

    Ew., jestem tego samego zdania :)

    Wszystko i nic, spróbuję na pewno, ale wyłącznie w celach poznawczych. Jeśli zrobi mi kuku od razu poleci do kosza...

    Bella, mnie zmywanie przy pomocy Nailty idzie bezproblemowo. Może spróbuj tego zachwalanego zmywacza z Lidla?

    Katarzyna, skoro nie wysusza Twojej skóry, to nic tylko pozazdrościć :)

    Vena, czyli faktycznie coś jest na rzeczy z tym różowym :]

    OdpowiedzUsuń
  37. też za nim nie przepadam.wolę ten z Biedronki :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Zielona wersja nie wysusza mi skórek, paznokci ani skóry placów, w dodatku lepiej zmywa lakier ;)
    Ale z drugiej storny różowa wersja także tego nie robiła - to znaczy - nie wysuszała.
    Tutaj chyba do głosu dochodzą checy osobnicze ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. MoodHomme, więc piąteczka :)

    vivinn, pewnie tak :))

    OdpowiedzUsuń
  40. O żesz Ty.. lubię ten zmywacza, ale teraz się trochę przestraszyłam. Póki co nic takiego u siebie nie zaobserwowałam, ale chyba czas na zmianę.

    OdpowiedzUsuń
  41. Z tego co pamiętam to każdy kolor z Isany tak działał. Masakra...

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja również nie lubię tego zmywacza, on strasznie wysusza. Kiedy byłam w innym kraju- próbowałam jak najmniej malować paznokci, bo niestety był ten zmywacz. On przestrasznie wysusza, co jest okropieństwem dla paznokci i przez niego zawsze musiałam nakładać bazę na paznokcie -.- Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ojej :(.
    Zielony miałam i troszkę mi przesuszył skórki, a więc zrezygnowałam, był to mój 1 zmywacz z Isany.
    Jak widać różowy jeszcze gorszy :(
    Zielony lakier dobrze usuwał, ale nie ma co męczyć skórek. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...