poniedziałek, 5 marca 2012

Owocowy splash :))

Nie jest tajemnicą, że uwielbiam perfumy. Niemal przy każdej okazji odwiedzam Sephorę czy Douglasa, by nacieszyć oczy i nos. Podczas jednej z takich wizyt w drugiej ze wspomnianych perfumerii zauważyłam flakony, które nie sposób było pominąć podczas omiatania półek wzrokiem. Mam na myśli klasyczne, prostokątne buteleczki... a właściwie butle! o pojemności - bagatela - 300 ml :))) Właśnie ich pojemność zwróciła moją uwagę. Zawarte w ich wnętrzu zapachy sygnuje Marc Jacobs. Poczułam się zaintrygowana, pogrzebałam w Google. Okazuje się, że trafiłam na nową kolekcję wód toaletowych inspirowanych m.in. letnimi drinkami, owocami i ziołami :)

(foto: makeherup.com)

(foto: musingsofamuse.com)

(foto: femail.com.au)

(foto: wordpress.com)

Co za wybór! W kolekcji nowych wód Jacobsa znajdziecie zapachy takie jak Apple, Pear, Basil, Ginger, Kumquat, Curacao, Biscotti, Grapefruit, a nawet ... Rain. Tak, zapach deszczu! Zapewne nie w moim typie, ale jestem go bardzo ciekawa. 

W "moim" Douglasie dostępne były niestety tylko trzy zapachy: Cranberry, Apple i bodajże Curacao. Pierwszy z nich (inspirowany drinkiem, należący do kolekcji Cocktail) bardzo przypadł mi do gustu. Od tamtej pory myślałam o nim w kontekście mgiełki na gorące letnie dni. Przedwczoraj ponownie wstąpiłam do Douglasa, żeby przypomnieć sobie tę żurawinową woń. Wyobraźcie sobie moją minę kiedy zobaczyłam, że na półce za testerem stoi ostatni flakon... przeceniony z 249 na 159 zł. No musiałam! ;)))




Myślę, że taka kwota za 300 ml fajnego pachnidła to bardzo dobry deal :)

Psik tego zapachu niesie za sobą bardzo orzeźwiającą, lekko słodką woń dojrzałych owoców żurawiny. Słówko "splash" (kleks, plusk) jest tu jak najbardziej na miejscu :) 

(foto: findyourbodytype.com)

Nie zmieniłam pierwotnego zamiaru. Będę używać Żurawiny od Jacobsa podczas gorących wakacyjnych dni. I będę to robić kilka razy w ciągu dnia, nie licząc się z trwałością (swoją drogą - całkiem niezłą) i wydajnością :) Wody wystarczy na długo! A najpiękniej pachnie właśnie pierwsza faza. Już przygotowuję atomizer z odlewką do torebki. Ten zapach poprawia mi humor, odświeża umysł, wywołuje uśmiech. Jest lekki, lotny, orzeźwiający. Pachnie owocowymi koktajlami z lodem. Ideał na lato :))

(foto: blogspot.com)

Żałuję, że nie miałam okazji powąchać Gruszki. Jeśli kiedyś będzie mi dane natknąć się na ten zapach, to wielce prawdopodobne, że dołączy on do żurawinowej siostry mieszkającej w mojej przepastnej zapachowej szufladzie ;) Butla Cranberry czeka tam na wysokie temperatury. Byle do czerwca :)

Spotkałyście się już z nowymi kolekcjami 300-ml wód toaletowych od Marca Jacobsa? Wąchałyście któryś z zapachów? Jakie są Wasze wrażenia? :)

49 komentarzy:

  1. 300ml?! Choć w sumie nie kupuje się ich po to, żeby je zużywać, ale używać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. to połączenie brzmi barrrdzo kusząco, lubię takie owocowe mieszanki :)

    a taka butla to by mi chyba na ładnych kilka lat starczyła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, kilka(naście?) psików w ciągu dnia (bo najładniej pachnie przez pierwszych kilka minut) razy kilkadziesiąt dni + mama, która już zabrała mi spory ułamek zawartości... Dam radę w dwa sezony :P

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Też lubię, niemal pod każdą postacią :)

      Usuń
    2. Ja najbardziej reflektuję w czekoladzie :D

      Usuń
  4. piekny flakon, lubie taka prostote :) nie mialam okazji wachac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny i ciężki! Podstawa to spory kwadrat ;)

      Usuń
  5. Pierwsze słyszę! Na pewno zrobię rekonesans :) Piękne flakony, lubię taką klasykę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wielkie butle w małej cenie :D

    Lubię takie flakony.

    OdpowiedzUsuń
  7. Imponująca pojemność i ciekawe zapachy, obadam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre zapachy faktycznie brzmią intrygująco :)) Dla każdego coś miłego.

      Usuń
  8. Mniam...Za taką cenę aż żal nie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam i też mam na nie chrapkę :D Może mi się poszczęści i też trafię na takie świetne promo ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam Curacao - kocham i używam na co dzień - od pół roku :) nie zamienilabym na nic innego ino i ta mega wielgachna butla :) Kocham MJ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam tego zapachu... możesz go jakoś opisać? :D

      Usuń
    2. taki bardzo świeży trochę melona, ogórka :) cuuuuuuudo

      Usuń
  11. Fajna przecena, imponująca pojemność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena w przeliczeniu na 1 ml jest co najmniej zachęcająca ;))

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Ciekawe, czy jeszcze będą :) mam nadzieję, że te zapachy to nie jest jakaś edycja limitowana.

      Usuń
  13. o kurczę też takie chcę ! Są boskie ! <3

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam zapach żurawiny, więc poczułam się zaintrygowana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstąp do Douglasa jak tylko natrafi się okazja :) i daj znać, czy znalazłaś tę serię!

      Usuń
  15. Zaintrygował mnie zapach deszczu... na pewno sprawdzę przy najbliższej okazji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie moja bajka, ale chętnie niuchnę dla zaspokojenia ciekawości :) Jeśli lubisz takie zapachy to przejrzyj ofertę Demeter - wody raczej nietrwałe, ale bardzo ciekawe! Np. zapach prania lub skoszonej trawy ;)

      Usuń
  16. Do kompletu polecam sok zurawinowy+malibu+wodka+duuuzo lodu i ewentualnie limonka....na leniwe letnie dni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko co ma w składzie malibu jest intrygujące :)) Dzięki!

      Usuń
  17. A ja tu siedzę, przeglądam blogi i od godziny herbaty nie mogę sobie zrobić.
    Piiiić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zostań, nigdzie nie idź :) Mogę Ci zaproponować herbatę malinowo - żurawinową. O ironio ;)))

      Usuń
    2. :)))) Poproszę, bo dzisiaj też jestem spragniona.

      Usuń
  18. nie znam, chcę poznać :D ta buteleczka jakby specjalnie na Ciebie czekała :))

    ymm żurawina to lubię :D gruszka też może być ciekawa a i curacao :)) muszę koniecznie obadać te zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z takiego założenia wyszłam, że czekała na mnie. Jak mogłabym ją tam zostawić? ;))

      Usuń
  19. zaciekawiły mnie :) 300ml ale wielka pojemność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealna na wielokrotne dopsikiwanie się w ciągu dnia :)

      Usuń
  20. Zaintrygowałaś mnie Wiola... a już miałam sobie uskładać na moja ukochaną mandarynkę z bazylią ;) Ciekawią mnie zapachy Pear, Grapefruit, Basil. Uprzejmie donoszę, że te zapachy można kupić na stronie Douglasa za 159 zł. Dostępne są niestety tylko 3 rodzaje :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie intrygują zwłaszcza Gruszka i Bazylia. Ciekawa jestem jak ten drugi zapach ma się do mandarynkowo-bazyliowej Aqua Allegorii. Co nie zmienia faktu, że AA uwielbiam :)

      Usuń
  21. ja sie przyznam ze wącham perfumy ale ich nie kupuje, w życiu kupiłam chyba tylko 2 flakony. Albo je dostaję, albo bioę mamie lub siostrze. Teraz mam waniliowe od mamy z Yevs Rocher , na urodziny zażyczyłam sobie Elisabeth Arden , którą wcześniej zabrałam od mamy:) Szkoda mi kasy na perfuy jak mogę je dostać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pełni rozumiem :) a jednocześnie podziwiam za samozaparcie! Ja i dostaję, i kupuję, i podbieram ... ;)

      Usuń
  22. Rain będzie moim nowym zapachem do pilnego przetestowania- coś czuje, że to będzie coś dla mnie... I faktycznie, ten zapach chyba na Ciebie czekał! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie trzymam kciuki za jego rychłe odnalezienie! :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...